CO ZOBACZĘ, TO OPISZĘ. CZ. I.

Tak, jak obiecałam sobie i innym postaram się pisać recenzje książek przeczytanych w 2017. Nadszedł nowy rok, więc będą również aktualne książki, które wpadną mi w rękę. Mam plan zainwestować w kilka książek kucharskich oraz jeden "poradnik". Te 4 pozycje na pewno znajdą się na mojej półce albo parapecie w kuchni. Wrzucam na razie zdjęcia z neta, ale będą uwiecznione kiedyś przeze mnie- obiecuję! 

Pierwszą z nich jest przepięknie wydana przez wyd. Buchmann, w cudownych kolorach i z niesamowitymi przepisami, książka blogerki kulinarnej Patrycji Doleckiej. Książka łączy ze sobą przepisy tradycyjnej kuchni polskiej i nowoczesnej międzynarodowej. Najtańsza cena, jaką znalazłam to 41,72 pln na znak.com.pl. Ale z sympatii do bonito (love you) wrzucam Wam link z  ceną 45,49 pln. Nie mogę przestać się jarać tą okładką!

ODSYŁACZ

TRUFLA


Drugą pozycją, jaką zakupię (chociaż teraz tak sobie myślę, że może pierwszą) będzie przepiśnik ze śniadaniami Tosi i Marty. Uwielbiam śniadania! Szczególnie w wolne dni, kiedy nie muszę ich jeść w samotności. Ten posiłek jest o wiele lepszy od obiadu czy romantycznej kolacji, uwierzcie! Cenowo jest super 36,32 na znak.com.pl a w pakiecie z "Kuchnią roślinną dla każdego" 72,00. Ekstra. 

ODSYŁACZ





Trzecia to OCZYWIŚCIE NOWA JADŁONOMIA Marty Dymek Na razie korzystam z jej bloga, gdzie jak sam opis wskazuje, znajdziecie: wegańskie przepisy nie tylko dla wegan! Polecam pastę z dyni, browni, wegańską sałatkę cezar. O MATKO, jaka głodna się zrobiłam. Tylko kto mi to do łóżka przyniesie :( 45,44 taka cena na bonito.


ODSYŁACZ









I tadam, taram... CZAS na ten "poradnik". Dlaczego ""? Bo Joasia to mega mądra, ale przed wszystkim skromna Kobieta. Możecie ją znać z insta o nazwie MANUFAKTURA CODZIENNOŚCI- zachwyca się tam każdym promykiem, który otula jej salon, każdym kocim mruknięciem i zapachem chleba zrobionego przez siebie. Jak jej nie uwielbiać? 
59,00 pln. 


ODSYŁACZ







I jakby cały ten wpis skłania się ku jednemu z wielu postanowień na 2018 rok. Przestań marzyć Martyna, tylko realizuj i nawet jeżeli mowa tu o "zwykłej" książce. 
Muszę je mieć wszystkie, po prostu muszę. Są pięknie wydane, pierwsze trzy aż pachną jedzeniem a musicie wiedzieć, że należę do tych kobiet, które uważają, że liczenie kcal to strata czasu i życia, na które właśnie m.in. składa się smaczne, przemyślane, zdrowe jedzenie... A ostatnia? Czuję, że kopnie mnie trochę w tyłek a może uszczypnie w ramię- liczę nawet na jedno i drugie. 

Mocno Was ściskam!

Komentarze

Popularne posty