#łikendzik / my simple life
Jest i on! Nadszedł wolnymi i ociężałymi krokami. Jest i wita mnie.
Miało być całkiem nieźle, planów produktywnych było sporo, ale od samego rana coś nieporadna jestem i ociężała, jak te jego kroki. Zaspana o bardzo wczesnej godzinie 8:00 próbuję dostać się na swojego iphona, który postanowił sobie zrobić jakąś aktualizację. Czy ktoś go o to poprosił? Kompletnie nie wiedziałam, że istnieje jakaś magiczna liczba dziesięciu prób zalogowania się i jak już możecie powolutku domyślać się zablokowałam telefon! Brawo Martyna. I o zgrozo totalnie nie radzę sobie w takich sytuacjach. Coś tam niby naklikalałam i mają weryfikować moje konto przez najbliższe 23h. Nie pytajcie dlaczego 23 a nie 24... Instrukcję z dalszym postępowaniem mają wysłać na... UWAGA zablokowany telefon. FUCK! Na co mi był taki telefon? Miałam dobrego SAMSUNGA z wspaniałą funkcją upiększania facjaty, ale !NIE! zachciało mi się. No to mam! Wspaniałomyślnie po godzinie wpadłam na to, że nie będę taka odcięta od świata, bo mogę odpalić fejsa na laptopie i tam skontaktować się Ludźmi, oznajmić im wszystkim, jaka poszkodowana jestem, ale tu też jakby niepowodzenie, bo zapomniałam hasła. Kto w dzisiejszych czasach korzysta z fb na kompie czy lapku właśnie?
"Zaj***"-myślę sobie.
"Następni, którzy wyślą mi SMS-a na telefon albo pocztę, do której również nie znam hasła"
"Piny, kody, hasła, hasełka... ku***"
(dodam, że baaardzo potrzebowałam się z kimś skontaktować i ten ktoś już mnie wyklinał w SMS-ach, bo widziałam je na wyświetlaczu telefonu, ale nie mogłam w niego wejść ;); generalnie naprawdę stresująca sytuacja)
Dobra, przechodząc do rzeczy to jakoś zalogowałam się na fb i w miarę wszystko ogarnęłam, ale telefon dalej, jakby nie dostępny, więc:
-szkic z notką o super serialach lawiruje w czasoprzestrzeni,
-Nike+ Run Club nie odpalony, a po co biegać skoro nie można się podjarać ilością zrobionych mil ;D
-zdjęć, jak z pinterest'a nie zrobię,
-nie wykonam zaplanowanych telefonów.
I tym sposobem wszystko co produktywne musi się zmienić w swoje przeciwieństwo. (cichaczem zacieram rączki)
Będzie, zatem:
-ten wpis super lajtowy,
-Ewka Chodakowska na mega macie z Biedronki za 24,99-POLECAM (ale i tak pewnie nie dotrwam do końca)!
-filmy, seriale, popcorn, 8 ziołowych herbat i tulaski z Jasiem i SPA.
Filmy: Dunkierka+Sama przeciw wszystkim. Serial: Mindhunter.
SPA: zrobię glutki z siemienia lnianego na paznokcie i maskę z oleju kokosowego+odżywki z figi i słodkich migdałów (ORGANIC SHOP), macie link do Pigmentu , tam teraz promocja na to cudo MASKA DO WŁOSÓW
Sama nie wiem co lepsze na taki otulony mgłą weekend? PRO czy BEZ?
Miało być całkiem nieźle, planów produktywnych było sporo, ale od samego rana coś nieporadna jestem i ociężała, jak te jego kroki. Zaspana o bardzo wczesnej godzinie 8:00 próbuję dostać się na swojego iphona, który postanowił sobie zrobić jakąś aktualizację. Czy ktoś go o to poprosił? Kompletnie nie wiedziałam, że istnieje jakaś magiczna liczba dziesięciu prób zalogowania się i jak już możecie powolutku domyślać się zablokowałam telefon! Brawo Martyna. I o zgrozo totalnie nie radzę sobie w takich sytuacjach. Coś tam niby naklikalałam i mają weryfikować moje konto przez najbliższe 23h. Nie pytajcie dlaczego 23 a nie 24... Instrukcję z dalszym postępowaniem mają wysłać na... UWAGA zablokowany telefon. FUCK! Na co mi był taki telefon? Miałam dobrego SAMSUNGA z wspaniałą funkcją upiększania facjaty, ale !NIE! zachciało mi się. No to mam! Wspaniałomyślnie po godzinie wpadłam na to, że nie będę taka odcięta od świata, bo mogę odpalić fejsa na laptopie i tam skontaktować się Ludźmi, oznajmić im wszystkim, jaka poszkodowana jestem, ale tu też jakby niepowodzenie, bo zapomniałam hasła. Kto w dzisiejszych czasach korzysta z fb na kompie czy lapku właśnie?
"Zaj***"-myślę sobie.
"Następni, którzy wyślą mi SMS-a na telefon albo pocztę, do której również nie znam hasła"
"Piny, kody, hasła, hasełka... ku***"
(dodam, że baaardzo potrzebowałam się z kimś skontaktować i ten ktoś już mnie wyklinał w SMS-ach, bo widziałam je na wyświetlaczu telefonu, ale nie mogłam w niego wejść ;); generalnie naprawdę stresująca sytuacja)
Dobra, przechodząc do rzeczy to jakoś zalogowałam się na fb i w miarę wszystko ogarnęłam, ale telefon dalej, jakby nie dostępny, więc:
-szkic z notką o super serialach lawiruje w czasoprzestrzeni,
-Nike+ Run Club nie odpalony, a po co biegać skoro nie można się podjarać ilością zrobionych mil ;D
-zdjęć, jak z pinterest'a nie zrobię,
-nie wykonam zaplanowanych telefonów.
I tym sposobem wszystko co produktywne musi się zmienić w swoje przeciwieństwo. (cichaczem zacieram rączki)
Będzie, zatem:
-ten wpis super lajtowy,
-Ewka Chodakowska na mega macie z Biedronki za 24,99-POLECAM (ale i tak pewnie nie dotrwam do końca)!
-filmy, seriale, popcorn, 8 ziołowych herbat i tulaski z Jasiem i SPA.
Filmy: Dunkierka+Sama przeciw wszystkim. Serial: Mindhunter.
SPA: zrobię glutki z siemienia lnianego na paznokcie i maskę z oleju kokosowego+odżywki z figi i słodkich migdałów (ORGANIC SHOP), macie link do Pigmentu , tam teraz promocja na to cudo MASKA DO WŁOSÓW
Sama nie wiem co lepsze na taki otulony mgłą weekend? PRO czy BEZ?
<3
OdpowiedzUsuń:)
Usuń